Jeszcze do niedawna naukowcy mówili, że mikro cząsteczki plastiku znajdują się w morzach, oceanach, rzekach oraz glebie. Już to było ogromnym problemem środowiskowym. Teraz okazuje się, że jest on jeszcze większy, gdyż mikroplastik jest także w powietrzu!
Czym jest mikroplastik?
Plastik we współczesnym świecie produkowany jest na potęgę. Można mówić wręcz o setkach milionów ton rocznie. Definicja mówi, że mikroplastikiem nazywamy cząsteczki plastiku, których średnica jest mniejsza niż 5 mm. Jest to jednak górna granica. Istnieją cząsteczki o wiele mniejsze, niewidoczne gołym okiem. Jak powstają tak małe drobinki? Mikroplastik jest produktem powolnego rozkładu tego tworzywa sztucznego.
Niespodziewane wyniki badań powietrza na całym świecie
Badacze odkryli mikroplastik już w 2017 roku we Francji. Okazało się wtedy, że stężenie mikrowłókien we francuskim powietrzu wynosi od 1 do 60 na metr sześcienny, z czego 33% to właśnie cząsteczki mikroplastiku.
Następnym miastem, w którym naukowcy dokonali odkrycia drobinek plastiku w powietrzu, był Teheran. To jednak nie było tak zaskakujące, jak odkrycie mikroplastiku w powietrzu w wysokich górach Pirenejów. Niedługo później tego samego odkrycia dokonali amerykańscy naukowcy, którzy badali powietrze w Górach Skalistych. Już wtedy podejrzewano, że mikroplastik jest przenoszony przez wiatr i na stałe obecny w atmosferzez. Badania śniegu na Antarktydzie potwierdziły tezy naukowców z Francji i Ameryki. Cząsteczki plastiku są równomiernie rozprowadzone w powietrzu na całym świecie.
Mikroplastik w powietrzu – skutki
Drobinki plastiku w atmosferze są oczywiście niebezpieczne dla wszystkich organizmów, które oddychają powietrzem, czyli ludzi i zwierząt. Mogę one mieć bardzo negatywne skutki dla naszego zdrowia. Jednak to nie jedyna konsekwencja mikroplastiku w powietrzu.
Cząsteczki tworzywa sztucznego w atmosferze mogą również wpływać na globalne ocieplenie. Naukowcy odkryli, że owszem mikroplastik jest w stanie w dolnych warstwach atmosfery rozproszyć widzialne promieniowanie oraz światło ultrafioletowe. Mogłoby mieć to pozytywny wpływ na efekt cieplarniany, gdyby nie to, że drobinki plastiku pochłaniają jednocześnie promieniowanie podczerwone. To w ogólnym rozrachunku może doprowadzić do ocieplenia klimatu.
Na razie problem ten jest niewielki, aczkolwiek ilość plastiku szybko rośnie, więc i mikroplastiku będzie coraz więcej. Mamy więc ograniczoną ilość czasu na walkę z tym niewidocznym wrogiem.